BioKing Organiczny ekstrakt z pestek winogron OPC premium, 60 Kapsułek
Produkt wysokiej jakości wegański napełniany w Austrii
152,00 zł
(4.222,22 zł / kg, włącznie z kwotą VAT 8% - plus koszty dostawy)
Właściwości i zalety
- Wysoka zawartość OPC
- Nasiona winogron z rolnictwa UE
- Bez żadnych dodatków
- Bio - certyfikowany
- Wegańskie
- Wegetariańskie
Nr art.: XAY-PL-100310, Zawartość: 60 Kapsułek, EAN: 9120043214194
Opis
W tym preparacie Bio King używa wyłącznie 100% organiczny surowiec z wyselekcjonowanych odmian winogron, aby móc wyprodukować produkt bez pestycydów. Wysokiej jakości OPC jest uzyskiwane w opatentowanym procesie, w którym z pestek pozyskiwana jest wtórna substancja roślinna. Czysto roślinne i bez żadnych dodatków.
OPC jest składnikiem roślinnym pestek winogron i jest jedną z wtórnych substancji roślinnych. Prawdziwy talent wśród suplementów diety.
Sposób użycia:
Przyjmować 1 kapsułkę dziennie popijając dużą ilością płynu bezpośrednio po posiłku.
Marka: | BioKing |
---|---|
Postać farmaceutyczna: | Kapsułki |
Czas zastosowania: | po posiłku |
Sposób odżywiania: | Wegańskie, Wegetariańskie |
Kategorie: | Ekstrakty roślinne |
Właściwości: | Bio - certyfikowany, Wegańskie, Wegetariańskie |
Dla kogo: | Specjalnie dla kobiet, Specjalnie dla mężczyzn |
Antyoksydanty: | Ekstrakt z pestek winogron (OPC) |
Wskazówki dotyczące przechowywania: | przechowywać w chłodnym i suchym miejscu |
Nie wolno przekraczać zalecanej dawki dziennej.
Zawartość
Zawartość | dzienna dawka (1 Kapsułka) |
---|---|
ekstrakt z pestek winogron [1] | 600 mg |
w tym OPC (Oligomere Proanthocyanidine) | 240 mg |
- z kontrolowanych upraw ekologicznych
Recenzje naszych klientów
ocen klientów po polski dla BioKing Organiczny ekstrakt z pestek winogron OPC premium
1 recenzja klienta w innym języku
5 gwiazdek | | 1 | (100%) |
---|---|---|---|
4 gwiazdki | | 0 | (0%) |
3 gwiazdki | | 0 | (0%) |
2 gwiazdki | | 0 | (0%) |
1 gwiazdka | | 0 | (0%) |
1 ocena
Brak opinii w języku: polski. Dostępna 1 recenzja w innym języku.
- Nie jest dostępna żadna recenzja